Znajdujesz się na archiwalnej stronie Urzędu Gminy w Krościenku nad Dunajcem.


Strona została przeniesiona na adres:
www.kroscienko.pl

































archiwum > Wiadomości > Reliktowa sosna z Sokolicy – naukowcy poznają jej „mikrokosmos”

Reliktowa sosna z Sokolicy – naukowcy poznają jej „mikrokosmos”

 

Pięć gatunków grzybów, 21 porostów, a także śluzowce i mszaki zidentyfikowali naukowcy na gałęzi sosny reliktowej z Sokolicy, symbolu Pienin, odłamanej pół roku temu podczas akcji ratowniczej. O szczegółowych wynikach badań pędu opowiedział PAP dr hab. Jan Bodziarczyk z UR w Krakowie.

Chodzi o gałąź reliktowej sosny ze szczytu Sokolicy w Pienińskim Parku Narodowym (PPN). Została ona naruszona we wrześniu 2018 r. przez śmigłowiec podczas akcji ratowniczej. Kiedy śmigłowiec przyleciał nad szczyt Sokolicy, by zabrać ranną turystkę – wywołał silny podmuch, od którego złamała się górna gałąź sosny.

Żywy fragment sosny, który nadal rośnie na szczycie Sokolicy, w miejscu złamania został zabezpieczony preparatami przeciwgrzybiczymi. Drzewo – symbol Pienin – przeszło badania naukowe. Ze złamanego konaru pobrano próbki do badań. Prowadzi je 10-osobowy zespół ekspertów, m.in. z Instytutu Dendrologii PAN w Kórniku, Śląskiego Ogrodu Botanicznego PAN w Mikołowie, Uniwersytetu A. Mickiewicza w Poznaniu, Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie i Uniwersytetu Rolniczego (UR) w Krakowie przy wsparciu pracowników PPN. Dotychczasowe wyniki analiz podsumował w rozmowie z PAP kierownik zespołu, Jan Bodziarczyk, profesor UR z Wydziału Leśnego Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie i członek rady naukowej Pienińskiego Parku Narodowego.

Dzięki hodowli próbek biologicznych pobranych ze złamanej gałęzi eksperci zidentyfikowali pięć gatunków grzybów. „Konar był częściowo uszkodzony przez zgniliznę, a najważniejszą przyczyną ubytku był grzyb o nazwie wrośniaczek żelatynowy Cinereomyces lindbladii. Ten saprofityczny grzyb rośnie na martwych pniach, w Polsce jedynie na sośnie i świerku, i powoduje białą zgniliznę drewna. To rzadki gatunek, znajdujący się na Czerwonej liście roślin i grzybów Polski” – mówi prof. Bodziarczyk, kierujący zespołem badającym złamany konar.

Były też trzy gatunki grzybów z rodzaju Trichoderma: T.harzianum, T. hammatum i T. atroviride – biologiczni przeciwnicy wrośniaczka. Trzy wspomniane grzyby wytwarzają specjalne enzymy lityczne, które na wrośniaczku pasożytują. „Sosna miała więc napastnika i sprzymierzeńców – grzyby, które ograniczają zgniliznę” – dodaje profesor.

Zidentyfikowano również takson Umbelopsis isabellina – grzyby z tego rodzaju są saprofitami żyjącymi w glebie, a zwłaszcza na gnijących liściach, które jako pierwsze zasiedlają rozkładający się materiał organiczny.

Naukowcy rozpoznali także 21 gatunków porostów (z czego dwa to gatunki rzadkie, podlegające ochronie częściowej) a jeden z nich – pustułka rurkowata Hypogymnia tubulosa, dodatkowo znajduje się na Czerwonej liście porostów wymarłych i zagrożonych w Polsce, ze statusem NT (bliski zagrożenia). W pobranym materiale część porostów charakteryzuje się nietypowo wykształconymi lub zdeformowanymi plechami, wśród których dominują gatunki sterylne wymagające przy identyfikacji stosowania technik chromatograficznych, dlatego po ich przeprowadzeniu prawdopodobnie lista gatunków porostów jeszcze się wydłuży.

W grupie organizmów zasiedlających pęd sosny zidentyfikowanego jednego śluzowca – Licea variabilis, którego wcześniej nie notowano w Pieninach, ale który w Polsce jest częsty, a także jeden mech – widłoząb miotlasty Dicranum scoparium, który podlega częściowej ochronie. Wszystkie gatunki porostów rozpoznane na złamanej gałęzi sosny są w Pieninach dość powszechnie spotykane, obecne także na innych drzewach.

„Jak na jeden konar mierzący ok. 2,5 metrów, 21 gatunków porostów to dobry wynik. Zwykle na sosnach jest ich od kilku do kilkunastu” – podkreślił prof. Bodziarczyk.

Naukowców interesował wiek złamanego konaru, gdyż choć sosna z Sokolicy jest jedną z kilku najstarszych w Polsce, to jej wiek nigdy nie został poznany. Prawdopodobnie jest on zbliżony do wieku sosen rosnących w bezpośrednim sąsiedztwie, z których najstarsza ma ponad 550 lat. „Wiek złamanej gałęzi liczy co najmniej 160 lat. Trzeba jednak zakładać, że jest jeszcze starszy, ponieważ analizę słojów rocznych przeprowadzono na wyciętym krążku ze środkowej części złamanego pędu, który był pozbawiony ubytków drewna i zapewniał wiarygodny wynik. Ile lat ma złamany konar? To pokażą dalsze specjalistyczne analizy wywiertu, pobranego bliżej nasady złamania konaru, prowadzone wspólnie z pracownikami w Mikołowie” – powiedział naukowiec z UR w Krakowie.

Dodał, że w 1995 r. badano wiek trzech innych sosen reliktowych, tworzących niewielką grupę, rosnącą kilkanaście metrów poniżej sosny uszkodzonej w czasie akcji GOPR. Po dokonaniu nawiertu wiek najstarszej z nich określono wówczas na co najmniej 512 lat – co oznacza, że dziś ma ona co najmniej 536 (naukowcy zakładają, że może to być nawet 573 lata uwzględniając dodatkowe słoje, których nie można było policzyć na części drewna uszkodzonego przez zgniliznę). Główna sosna na Sokolicy nie była jednak nigdy nawiercana. Jest zbyt cenna jako symbol gór.

Jak dodał prof. Bodziarczyk, w przypadku starych drzew często szacuje się ich wiek, ponieważ po nawiercaniu drzewa często okazuje się, że część pnia jest spróchniała i nie da się policzyć słojów, czyli nie można określić rzeczywistego wieku w sposób w pełni wiarygodny. Z naukowego punktu widzenia dane takie uniemożliwiają rzetelną analizę.

Jeśli chodzi o klimat i dostępność gleby, sosna na Sokolicy rośnie w skrajnie trudnych warunkach. Średnica jej pnia wynosi zaledwie kilkanaście centymetrów. „Sosna o tej samej grubości, rosnąca 50-100 metrów niżej, może być dziesięć razy młodsza, bo jest tam głębsza, żyźniejsza i próchniczna gleba, generalnie lepsze warunki wzrostu” – mówi profesor.

W efekcie tak wolnego przyrostu roczne przyrosty i słoje widoczne na przekroju drzewa są bardzo wąskie, a samo drewno – niezwykle gęste. Przeznaczony do analiz cech fizyczno-mechanicznych krążek drewna o grubości kilku centymetrów, który zamoczono w wodzie destylowanej w połowie października, nabrał wody i zatonął dopiero po ponad dwóch miesiącach!

Odłamany konar, po pobraniu prób do badań laboratoryjnych, został zakonserwowany oraz zabezpieczony środkami owado- i grzybobójczymi. Po zakończeniu badań znajdzie się w muzeum PPN, gdzie można go będzie oglądać wraz z wynikami badań, które otrzymano w trakcie szczegółowych analiz.

Sosny reliktowe są bardzo rzadkie. Rosną również poniżej szczytu Sokolicy, a wiek najstarszej przekracza 550 lat. Fenomen tych drzew polega na tym, że ich roczne przyrosty są bardzo niewielkie, a gałęzie skręcają się w charakterystyczny sposób tworząc niezwykle ciekawą architekturę korony.

PAP – Nauka w Polsce, Anna Ślązak

Baner