Krościeńscy licealiści na debacie u Pani Prezydentowej
Uczniowie krościeńskiego Liceum zostali zaproszeni przez Panią Prezydentową, Agatę Kornhauser-Dudę na debatę, która odbyła się 22. czerwca w Warszawie. „Eksperci pytają Młodych", tak brzmiał tytuł spotkania młodych ludzi z całej Polski.A oto relacja uczestnika wyprawy do Warszawy, Michała Kwaśniowskiego ucznia klasy 1A.„22 czerwca garstka uczniów z naszego Liceum miała okazję reprezentować szkołę w debacie w Pałacu Prezydenckim na zaproszenie Pierwszej Damy, Pani Agaty Kornhauser-Dudy.
Swoją podróż rozpoczęliśmy w Szczawnicy, skąd o godz. 3:30 nad ranem dyrektor Robert Dębski i wicedyrektor, Elżbieta Wójcik zawieźli nas do krakowskiego dworca kolejowego. Tam przesiedliśmy się do pociągu Intercity. Trzyipółgodzinna podróż szybko minęła.
Pierwszą atrakcją w stolicy była wizyta w Sejmie Rzeczypospolitej Polskiej. Po szczegółowym przeszukaniu zobaczyliśmy korytarze i główną salę sejmową na żywo. Mieliśmy okazję przez kilkanaście minut obserwować obrady Sejmu i dowiedzieliśmy się z pierwszej ręki, jak wygląda praca przy ulicy Wiejskiej.
Jednak głównym celem naszej podróży był udział w debacie ,,Eksperci pytają Młodych'', którą o godz. 13:00 otworzyła swoim przemówieniem Pani Prezydentowa, Agata Kornhauser-Duda. Debatę prowadził znany dziennikarz naukowy, Tomasz Rożek. Najpierw zostały zaprezentowane badania na temat zdrowia polskich nastolatków oraz wyniki warsztatów młodzieżowych. Ambasadorami zespołów młodzieżowych były takie osobistości jak Karol Okrasa czy Tomasz Majewski. Następnie do wniosków młodzieży ustosunkowali się eksperci medycyny, dietetyki i pedagogiki. Do rozmowy włączyła się zgromadzona na sali młodzież ze szkół z całej Polski. Uczniowie byli zaangażowani i aktywni, sama debata była inteligentna i informatywna.
Po skończonej rozmowie zorganizowano poczęstunek na tarasach Pałacu Prezydenckiego, w formie szwedzkiego stołu.
Następnie udaliśmy się do Złotych Tarasów, gdzie mieliśmy czas na odpoczynek i okazjonalne zakupy. Wieczorem odjechaliśmy z warszawskiego dworca w kierunku Krakowa. Wychodzące z lasów sarny przyglądały się przejeżdżającemu z dużą prędkością pociągowi. Z Krakowa wyruszyliśmy do domów, zmęczeni po dniu pełnym wrażeń”.
